Unia Gniewkowo – Wda Świecie 0-3 (0-1).
Bramki: 1-0 Kalitta (6. – karny), 2-0 Kozłowski (57.), 3-0 Kozłowski (90+1.).
Żółte kartki: Kryszak, Laks, Majer (Unia) – Kotras, Szymański (Wda).
Sędziował: Igor Gabrych (Bydgoszcz).
Widzów: 250.
Wda: Gądek – Dzierkowski, Kotras (46. Kotras), Droż, Madej, Nawrocki (67. Olszewski), Januszewski M. (46. Kozłowski), Bogusiewicz (81. Szymański), Ratkowski, Jaskólski (62. Węgrzyn), Kalitta.
W meczu 3.rundy Pucharu Polski na szczeblu okręgu bydgoskiego zmierzyliśmy się w Gniewkowie z miejscową Unią. Wda wystąpiła w zupełnie innym składzie niż w meczach ligowych, a szansę występu w większości dostali zawodnicy, którzy ostatnio mieli mniej szans gry. Spotaknie rozpoczęło się znakomicie dla Wdy. Już po pięciu minutach dośrodkowanie w pole karne Kacpra Bogusiewicza odbił ręką defensor Unii i sędzia wskazał na wapno. Pewnie z rzutu karnego przymierzył Michał Kalitta i objęliśmy prowadzenie. W kolejnych minutach gra toczyła się głownie w środku pola. Gospodarze zagrozić naszej bramce próbowali głównie po stałych fragmentach gry, ale nie zmusili naszego golkipera do poważnej interwencji. Po zmianie stron ładną koronkową akcję przeprowadził nasz zespół. W końcowej jej fazie Kalitta wyłożył piłkę na pustą bramkę Szymonowi Kozłowskiemu a ten dopełnił formalności. W końcowych fragmentach pojedynku swoje okazje mieli miejscowi ale na posterunku czuwał Dawid Gądek. W doliczonym czasie gry Wda strzeliła jeszcze jedną bramkę, autorstwa Kozłowskiego (po podaniu Jakuba Węgrzyna) i pewnie wygrała w Gniewkowie 3-0, notując tym samym awans do kolejnej rundy pucharowych zmagań.