Elana Toruń – Wda Świecie 2-0 (0-0)
Bramki: 1-0 Kuropatwiński (67. – głową), 2-0 Kacperski (73.).
Żółte kartki: Kamiński, Kowalski, Piskorski (Elana) – Januszewski O. (Wda).
Sędziował: Łukasz Dobrzyński (Morąg).
Wda: Zapała – Słaby (82. Droż), Wypij, Dziarkowski, Szymański (71. Kozłowski), Cieślik (54. Nawrocki), Januszewski, Majka (54. Jaskólski), Bogusiewicz, Ratkowski, Węgrzyn (54. Kalitta).
Nie dużo ciekawego działo się na boisku w Toruniu w ciągu pierwszych czterdziestu pięciu minut. Częściej przy piłce byli gospodarze, którzy oddali kilka strzałów na naszą bramkę ale nie zagroziły one poważnie Łukaszowi Zapale. Wda próbowała kontratakować, ale także nie potrafiła zagrozić bramce Elany. Po zmianie stron gospodarze już groźniej zaatakowali ale najlepszą okazję do objęcia prowadzenia miała Wda. W 66. minucie Michał Kalitta dograł na pustą bramkę do Jay’a Jaskólskiego, jednak zrobił to minimalnie za plecy tego drugiego i ciągle było 0-0. Niewykorzystane sytuacje się mszczą i to tym razem mocno odczuli świecianie. Minutę później dośrodkowanie z rzutu wolnego trafiło na głowę Kamila Kuropatwińskiego, który zaskoczył Zapałę. Elana poszła za ciosem i po sześciu minutach podwyższyła prowadzenie. Tym razem na listę strzelców wpisał się Damian Kacperski. Mimo kilku szans Wdy na choćby bramkę honorową wynik nie uległ już zmianie i gospodarze dopisali do swojego dorobku komplet punktów.